Wczoraj podczas zajęć do klasy Ia nagle ktoś zapukał do drzwi, a na korytarzu rozległo się głośne „HO, HO, HO…”. Po chwili naszym oczom ukazał się tajemniczy gość, którego tak naprawdę wszyscy dobrze znamy – był to najprawdziwszy Święty Mikołaj. Na mikołajowych plecach dostrzegliśmy wielki worek z prezentami. Okazało się, że Święty postanowił odwiedzić naszą klasę, bo w ostatniej chwili przypomniało mu się, że ma jeszcze kilka drobnych upominków, które przydadzą się w nauce. Kochany Mikołaju - dziękujemy za prezenty. Miło nam, że znalazłeś dla nas czas, szczególnie teraz, kiedy przed Tobą tyle pracy.